Ford zamierza do 2025 roku zainwestować 30 miliardów dolarów w elektryfikację produkowanych przez siebie modeli. W tej kwocie mieszczą się również wydatki na recycling zużytych akumulatorów stosowanych w samochodach elektrycznych.
Ford planuje w najbliższych latach ekspansję w sektorze samochodów elektrycznych. Już teraz oferuje w pełni elektryczne modele Mustang Mach-e oraz dostawczego Transita. W Stanach Zjednoczonych zbiera już zamówienia na najpopularniejszego na tamtejszym rynku pick-upa F-150 w elektrycznej wersji Lightning. Te i przyszłe zeroemisyjne modele mają uczynić motoryzację mniej obciążającą dla środowiska naturalnego.
Technologie stosowane przez Redwood pozwalają odzyskać nawet 95 proc. niklu, kobaltu, litu i miedzi ze zużytych baterii aut elektrycznych. Dzięki temu uda się obniżyć koszty produkcji nowych baterii oraz zmniejszyć zależność od importu pierwiastków ziem rzadkich. Spółka obu firm zainwestuje także w stworzenie sieci stacji napraw, regeneracji oraz demontażu zużytych baterii samochodowych. Odzyskane z nich surowce zostaną wykorzystane do produkcji nowych akumulatorów do samochodów elektrycznych Forda.