Zakończył się tegoroczny Rajd Dakar. Najlepsza załoga elektrycznego Audi RS Q e-tron, za kierownicą którego zasiadał Mattias Ekstrom, zajęła ostatecznie dziewiąte miejsce. Carlos Sainz uplasował się na dwunastej pozycji.
W tegorocznym rajdzie Dakar, Audi wystawiło trzy załogi. Kierowcy: Mattias Ekstrom, Carlos Sainz i Stéphane Peterhansel zasiedli za kierownicami elektrycznych pojazdów, startując w klasyfikacji generalnej i klasie FIA T1.U: Ultimate Prototyp. W tej drugiej grupie klasyfikowane były tylko pojazdy tej marki. Rajdowy pojazd Audi wyposażono w napęd elektryczny, coś pod maską znajdował się także silnik spalinowy. Konwencjonalna jednostka napędowa zasilała jednak wyłącznie akumulatory, które dostarczały moc silnikom elektrycznym na obu osiach pojazdu. Trzy startujące auta przejechały w trakcie rywalizacji ponad 24 tysiące kilometrów po pustyni. To trzy razy więcej niż podczas testów, odbywających się przed rozpoczęciem sportowych zmagań.
Już podczas prologu (odcinek specjalny 1B) Carlos Sainz uplasował się na trzeciej pozycji za Sebastienem Loeb i Nasserem Al-Attiyah. Kolejny odcinek wygrał, wyprzedzając drugiego z kierowców o 38 sekund, a jego kolega z zespołu Stéphane Perethansel zajął trzecie miejsce. Na piątej uplasował się trzeci z kierowców. W całym rajdzie jeszcze dziesięciokrotnie kierowcy z zespołu Audi stawali na różnych stopniach podium. Ostatecznie tegoroczny Rajd Dakar wygrał Nasser Al-Attiyah, drugi był Sebastien Loeb, a trzeci Yazeed Al Rajhi. Wśród kierowców teamu Audi, najlepszy okazał się Mattias Ekstrom, który do prowadzącego po dwunastu odcinkach specjalnych i przejechaniu ponad ośmiu tysięcy kilometrów, stracił dwie godziny i czterdzieści minut. Dwunasty w stawce Carlos Sainz osiągnął linię mety tracąc do lidera niespełna cztery godziny.
– Od ponad czterech dekad nasza marka imponuje swoimi innowacjami w sportach motorowych – teraz także w tym najtrudniejszym rajdzie świata. RS Q e-tron powstało w iście ekspresowym tempie, bo gotowość do startów osiągnęło w nieco ponad rok. Wszystkie trzy egzemplarze Audi wystartowały w nowej klasie T1 Ultimate dla pojazdów niskoemisyjnych – podkreślał po rajdzie Oliver Hoffmann, członek zarządu AUDI AG ds. rozwoju technicznego. – Jeździłem po pustyni wieloma pojazdami koncepcyjnymi, ale Audi RS Q e-tron na wydmach jest po prostu rewelacyjne. Elektryczny napęd z dobrym momentem obrotowym idealnie pasuje do mojego stylu jazdy – mówił Stéphane Peterhansel, dakarowy weteran, posiadacz czternastu zwycięstw w tym trudnym rajdzie. Francuz, zasiadający za kierownicą RS Q e-tron ze swoim rodakiem Edouardem Boulangerem, wygrał dziesiąty etap. Było to jego 82. etapowe zwycięstwo w Rajdzie Dakar. Ostatecznie zajął on odległą pozycję, gdyż podczas pierwszych etapów uszkodził poważnie zawieszenie, tracąc kilkadziesiąt godzin.
W Rajdzie Dakar doskonale spisywał się Carlos Sainz. Ten wszechstronny zawodnik startujący od kilku lat w pustynnych rajdach, odnosił spektakularne sukcesy w rajdach samochodowych. Jest dwukrotnym Mistrzem Świata w rajdach samochodowych WRC – 1990 i 1992. – Szczególnie w drugiej połowie rajdu trasy były typowo dakarowe, czyli bardzo zróżnicowane i wymagające, z mieszanką tras terenowych, małych i dużych wydm oraz trudnej nawigacji – mówił na mecie Carlos Sainz. – Wraz z naszymi inżynierami, w trakcie rajdu coraz bardziej poprawialiśmy ustawienia naszego samochodu. Bardzo za to dziękuję wszystkim inżynierom i technikom – dodał. Hiszpan ma na swoim koncie nie tylko dwa mistrzowskie tytuły rajdowe. Trzykrotnie wygrywał Rajd Dakar. Kolejne pustynne zmagania na początku 2023 roku.