Izera ruszyła z przytupem, choć na razie tylko tupta w miejscu. Nieco śmielej idzie w stronę produkcji elektryczny wóz z Kutna, o nazwie Vosco EV2. Konkurencji nie zrobi, bo nawet jeżeli uda się go wprowadzić do produkcji to będzie ona dziesięciokrotnie niższa niż założenia szefów Izery.
Może zresztą Vosco EV2 byłby „Izerą”, gdyby Electromobility Poland nie odeszło od pierwotnego pomysłu tworzenia samochodu osobowego od czystej kartki z wykorzystaniem krajowych rozwiązań. W konkursie na projekt graficzny samochodu Damian Woliński, projektant Vosco EV2 zgłosił swój szkic, mający już na masce stylizowaną literkę K, znaczek Fabryki Samochodów osobowych Syrena w Kutnie (obecnie Vosco) i wszedł do grona 5 projektów, które miały być zmechanizowane. Ostatecznie jednak Electromobility Poland uznało, że większe szanse powodzenia ma projekt oparty o podzespoły kupowane na rynku i opakowane w stylistykę od uznanych projektantów. Zapewne takie podejście ułatwi uruchomienie seryjnej, wielkoskalowej produkcji.
Stojące za Damianem Wolińskim Vosco nie złożyło jednak broni. Po pierwsze samodzielnie przygotowało projekt samochodu osobowego w segmencie B (uzyskując na projekt dofinansowanie z projektów unijnych w wysokości 4,6 mln zł), a więc taki o jakim pierwotnie myślało Electromobnility (obecnie celuje w segment C), a po drugie stanęło do kolejnego konkursu na polski samochód elektryczny (w konsorcjum z firmami EkoEnergetyka Polska i MPower), e-Van i w ramach tego projektu opracowuje krajowego dostawczaka z napędem elektrycznym. Projekt został wybrany do II etapu w kategorii pojazdów z ogniwami paliwowymi FCEV, w którym uczestnicy przygotowują koncepcję zabudowy i dokumentację techniczną pojazdu.
Osobowy model ma już jeżdżące prototypy i firma szuka inwestorów, którzy mogliby sfinansować rozpoczęcie produkcji. Czteroosobowe auto segmentu B ma mieć 4221 mm długości, 1719 mm szerokości, 1513 mm wysokości i rozstaw osi 2540 mm. Baterie o pojemności 31,5 kWh mają dać zasięg 290 km w cyklu badawczym WLTP i 210 – 250 km w rzeczywistości. W dużej mierze będzie to zależeć od wyboru trybu jazda, a tych zapowiedziano 3: Normal, Eco i Sport. Ładowanie – od 10-11 godzin z sieciowego gniazdka do 1 godziny z ładowarki o mocy 30 kW. Silnik o mocy ciągłej 115 kW i maksymalnej 175 kW ma maksymalny moment obrotowy 450 Nm.Vosco ma już za sobą jeden projekt elektrycznego samochodu – nową Syrenkę, która zaczęła żyć jako projekt auta spalinowego, a doszła do wariantu na prąd. Ma także w portfolio nieco własnych rozwiązań, które miałyby się znaleźć w modelu EV2. Należą do nich m.in. platforma podwozia, zestaw baterii, systemy ładowania, zespół napędowy (silnik elektryczny z falownikiem i sterownikiem napędu), a także dotykowy wyświetlacz tablicy rozdzielczej oraz dotykowy panel sterowania napędem. Vosco może więc stać się poważnym, choć na razie małoseryjnym graczem na polskim rynku elektromobilności.