TEST – Volkswagen Arteon Shooting Brake e-hybrid

Hybrydowe Gran Turismo w klasie premium

 |  Redakcja

Czy to możliwe, by pojazd ważący ponad 1800 kilogramów zużywał niespełna dwa litry paliwa na 100 kilometrów? Sprawdziliśmy, czy jest to możliwe podróżując po urozmaiconej trasie łączącej miasto i drogę szybkiego ruchu. Jedno jest pewne, ten pojazd to dobre połączenia dla tych, którzy nie są jeszcze gotowi na użytkowanie pełnego elektryka.

Volkswagen Arteon to w prostej linii następca modelu CC, choć jedynym widocznym elementem w konstrukcji nadwozia łączącym te dwa modele jest brak obramowania szyb drzwiowych. Pojazd ten, to rasowe Gran Turismo, które linią nadwozia wyróżnia się spośród innych pojazdów tej marki. Mierzy 4866 mm długości, oferując pasażerom komfortowe i dobrze wyposażone wnętrze.

Volkswagen Arteon Shooting Brake to klasyczne Gran Turismo, wyróżniające się w ofercie tej marki. (fot. Piotr Robakowski)

Początkowo na rynku pojawiła się czterodrzwiowa wersja o linii nadwozia charakterystycznej dla pojazdów typu coupe. W połowie 2020 roku zadebiutował model kombi. No, to określenie jest może lekko na wyrost, ale od razu w oczy rzuca się wydłużona linia dachu i lekko opadająca klapa bagażnika, która nie jest aż tak pionowo poprowadzona jak w Passacie Variancie. Zresztą już sama nazwa jest bardziej wykwintna – Arteon Shooting Brake. Warto jednak w tym miejscu zaznaczyć, że bagażnik ma pojemność 455 litrów, a po rozłożeniu tylnej kanapy nawet 1497 litrów. Rodzinne kombi o sportowym charakterze z odrobiną ekologicznego szaleństwa.

Lekko opadająca tylna klapa skrywa bagażnik o pojemności blisko 500 litrów. (fot. Piotr Robakowski)

Od poznańskiego dealera, Volkswagen Rzepecki Mroczkowski, wypożyczyliśmy pojazd, pod którego maską znajdował się benzynowy silnik o pojemności 1,4 litra i mocy 156 KM. Tak wiem, co on robi na portalu piszącym o elektromobilności, pomyślicie. Otóż pełna moc tego auta wynosi 218 KM, a zatem skąd biorą się te dodatkowe konie mechaniczne. Odpowiedź jest banalnie prosta. Testowany Arteon Shootin Brake to klasyczna hybryda typu plug-in, która posiada dodatkowo elektryczny silnik o mocy 115 KM. Łączna ich moc wynosi 218 KM. To sporo jak na ważący 1814 kilogramów pojazd, choć wersja wyposażona w benzynowy silnik 1,5 litra i mocy 150 KM waży o blisko 300 kilogramów mniej. Za wzrost masy odpowiedzialne są: dodatkowy silnik elektryczny i zestaw baterii, który pozwala na prądzie przejechać około 60 kilometrów. A wszystko to na baterii o pojemności netto 10,4 kWh. W sumie to idealny pojazd dla mojej małżonki, która średnio pokonuje 50 kilometrów dziennie w tym część trasy jest po mieście, a część poza miastem. W drodze byłaby w stanie (gdyby nie to, że ma ciężki but) odzyskać część energii, ciesząc się przez całą podróż ciszą i wyjątkowym komfortem, oferowanym przez testowanego Arteona. Pojazd wyposażono w regulowane zawieszenie DCC umożliwiające wybór twardości zawieszenia.

Po lewej stronie widać silnik o pojemności 1,4 litra, a po prawej system zarządający motorem elektrycznym. (fot. Piotr Robakowski)

To co uderza po uruchomieniu auta przyciskiem start/stop, to cisza jak w elektryku. Wciskamy pedał gazu i pojazd rusza dostojnie w zupełnej ciszy. Napęd przenosi automatyczna dwusprzęgłowa przekładnia typu DSG. Przyspieszenie do 100 km/h nie wciska w fotel, choć trudno się dziwić, jeśli moc wspomagającego silnika elektrycznego wynosi zaledwie 115 KM. Jednak łącząc oba silniki, sprint do „setki”, zajmuje niewiele poniżej 8 sekund. To robi już wrażenie. Na silniku elektrycznym możemy poruszać się z prędkościami autostradowymi, bo pojazd potrafi bez spalinowego doładowania, utrzymać prędkość 130 km/h. Zapomnijmy wówczas o obiecywanym zasięgu 60 kilometrów. Wskaźnik naładowania baterii szybko znika i swoje obowiązki przejmuje rzędowa czwórka.

Komfortowe wnętrze z centralnie umieszczonym ekranem. (fot. Piotr Robakowski)

Ruszyliśmy spod salonu i krążąc po mieście, ani razu nie włączył się konwencjonalny napęd. Arteon miał w połowie naładowane baterie i teoretyczny zasięg około 25 kilometrów. Po około dwudziestu kilometrach skończył się prąd i system uruchomił silnik benzynowy – odczuliśmy lekkie wibracje, po których usłyszeliśmy pracujący silnik spalinowy. Jazda po mieście z rekuperacją naładowała nieznacznie baterie. System samodzielnie (w zależności od stylu jazdy) przechodził na napęd elektryczny lub przy braku prądu pozostawał na napędzie spalinowym. Mimo to zużycie nie osiągnęło, podawanej przez producenta wartości, na poziomie 1,8 litra na 100 kilometrów. To jednak kwestia przyzwyczajenia i poznania zasad działania połączonych silników.

VW Arteon Shooting Break e-hybrid to pojazd typu plug-in z wtyczkami ładowania ukrytymi w przednim pasie. (fot. Piotr Robakowski)

Wyjechaliśmy z miasta na trasę szybkiego ruchu. Prędkość około 120-130 km/h bez tempomatu. Po przejechaniu około 60 kilometrów wskaźnik naładowania baterii wskazywał trzy kreski. W kolejnej miejscowości znowu kilka kilometrów pokonaliśmy na elektrycznym napędzie. Jednak na trasie, średnie zużycie paliwa wahało się od 10 do 12 litrów. Nie ma się czemu dziwić, mały silnik musi sobie poradzić z ciężkim pojazdem, pasażerami i ładowaniem baterii – jeśli mamy taką funkcję ustawioną w czasie jazdy. Trzysta dodatkowych kilogramów to średnia waga czterech pasażerów i bagażu. Mimo to maksymalna prędkość to 222 km/h, czyli zdecydowanie więcej niż większości elektryków, których prędkość rzadko przekracza wartość 200 km/h.

Testowy Arteon to auto z napędem typu Plug-in, co oznacza, że baterie możemy podładować ze zwykłego, domowego gniazdka lub na stacjach ładowania. Dzięki temu wielu użytkowników przejeżdżających dziennie w okolicach 60 kilometrów, będzie zapewne przekonana, że posiada samochód elektryczny. Czas ładowania AC 2,3 kW to około 5 godzin, przy prądzie AC 3,6 kW zyskujemy półtorej godziny. Za to przy dłuższych rodzinnych wyjazdach sprawdzi się silnik benzynowy, a 50-litrowy zbiornik paliwa zapewni zasięgi w okolicach 600 kilometrów. Ciekawe połączenie i może początek przygody dla tych, co myślą o pełnym elektryku.

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Powiązane artykuły

Na pierwszy ogień – hybryda i benzyna

Kilka dni temu w polskich salonach sprzedaży pojawił się zupełnie nowy Volkswagen Multivan. Pojazd dostępny jest w wersji z silnikiem benzynowym i jako hybryda. W przyszłym roku pojawi się także Diesel. Nas oczywiście interesuje pojazd z napędem elektryczno-spalinowym, czyli hybryda. Wreszcie,…


© All rights reserved. B2C Group sp. z o.o.
Powered by Libermedia.
Do góry
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com