Kultowy Multivan w nowej wersji

Na pierwszy ogień – hybryda i benzyna

 |  Redakcja

Kilka dni temu w polskich salonach sprzedaży pojawił się zupełnie nowy Volkswagen Multivan. Pojazd dostępny jest w wersji z silnikiem benzynowym i jako hybryda. W przyszłym roku pojawi się także Diesel. Nas oczywiście interesuje pojazd z napędem elektryczno-spalinowym, czyli hybryda.

Wreszcie, choć z kilkumiesięcznym opóźnieniem, pojawił się na polskim rynku nowy, zapowiadany już od roku Volkswagen Multivan. Moje słowa nie wynikają z wrodzonej złośliwości, tylko stwierdzam fakt, wynikający z pandemii i tego jak ten trudny dla nas czas odbija się na życiu gospodarczym i prywatnym.

Nowy Volkswagen Multivan jest o 9 centymetrów niższy od poprzednika. (fot. Volkswagen)

Jestem bardzo ciekaw tego modelu i liczę, że w najbliższym czasie usiądę za jego kierownicą, by przekazać na portalu wrażenia z jazdy. Za kierownicę Volkswagena Caravelle i Multivana (różnią się zabudową wnętrza) usiadłem po raz pierwszy w połowie lat 90-tych i od razu się zakochałem. Przejechałem różnymi wersjami tego modelu tysiące kilometrów, podróżując po całej Europie. Kolejne generacje tego rodzinnego auta (uważam, że dopiero tego rodzaju pojazdy dają rodzinie swobodę i komfort podróżowania) zaskakiwały wykończeniem, prowadzeniem czy osiągami. Po latach obudziła się konkurencja, która zauważyła, że zaspała i teraz trzeba ratować co się da – Mercedes, Toyota, Peugeot, czy Citroen i Renault.

Teraz przyszedł czas na zupełnie nowego Multivana. Pierwsze zdjęcia jakoś nie zachwycały.  Często słyszałem też, że model ten zapełni lukę po wycofanym ze sprzedaży modelu Sharan. Czyli wymiarami będzie pomiędzy Multivanem i Sharanem. I tu zaskoczenie. Nowy Volkswagen Multivan jest od swojego poprzednika o ponad trzy centymetry dłuższy. Ma identyczną szerokość i większy o 12 centymetrów rozstaw osi. Jedyną wartością przemawiającą na jego niekorzyść jest wysokość. Nadwozie nowego modelu jest o 9 centymetrów niższe niż u poprzednika. Trudno jednak w oparciu o dane techniczne wyrażać oponie na temat komfortu wnętrza. Zastanawia też fakt, że „rynkowa nowość” jest od modelu Multivan 6.1 tańsza o prawie 25 tys. złotych. I to w dobie wciąż rosnących cen na nowe samochody.

Poprzednie modele wyróżniały się ergonomią i jakością wykonania. A jak będzie tym razem? (fot. Volkswagen)

Bazą (płytą podłogową) na której zbudowano nowego Multivana jest platforma MQB. W najlepiej wyposażonej wersji kierowca ma do dyspozycji ponad 20 systemów zwiększających komfort i bezpieczeństwo. Wyposażenie standardowe obejmuje system monitorowania otoczenia Front Assist z funkcją wykrywania pieszych i rowerzystów, system unikania kolizji z nowym asystentem skręcania, rozpoznawanie znaków drogowych oraz asystenta utrzymania pojazdu na pasie ruchu Lane Assist. Dostępny będzie także interaktywny system Car2X umożliwiający komunikację z innymi pojazdami i infrastrukturą drogową.

Klient może wybrać 6- lub 7-osobową wersję wnętrza. (fot. Volkswagen)

W gamie poza wersją benzynową i wysokoprężną (ta druga zadebiutuje na rynku w 2022 roiku) pojawi się także model z napędem hybrydowym typu plug-in. Model ten posiada silnik benzynowy o pojemności zaledwie 1,4 litra i mocy 150 KM i elektryczny, którego moc wynosi 115 KM. Łączna moc układu hybrydowego to 218 KM. Maksymalna prędkość wynosi w tym przypadku 192 km/h, a zasięg z wykorzystaniem tylko silnika elektrycznego 47 kilometrów. Bateria ma pojemność netto 10,4 kWh z średnie zużycie na 100 km wynosi 17,30 kWh. W cyklu mieszanym zużycie paliwa wynosi 1,83 litra na 100 kilometrów. Tyle w teorii, a jak wyjdzie w praktyce… Spodziewam się, że na trasie i autostradzie zużycie benzyno będzie kilka razy wyższe. Jedno jest pewne – nowy Volkswagen Multivan wzbudza od początku wiele kontrowersji nie tylko wśród klientów, ale także sprzedawców samochodów tej marki.

#TAGI
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments


© All rights reserved. B2C Group sp. z o.o.
Powered by Libermedia.
Do góry
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com