Po wcześniejszych perturbacjach ze sprawnym prowadzeniem systemu roweru miejskiego w 16 pomorskich gminach, w końcu wyłoniono nowego operatora. Siecią Mevo (łac. mewa) zarządzać będzie hiszpański City Bike Global S.A., który dostarcza rowery i zapewnia ich obsługę m.in. w Barcelonie, Paryżu, Helsinkach i Sztokholmie.
Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot (OMGGS) to stowarzyszenie zrzeszające pomorskie samorządy, którego liderami są gminy tworzące Trójmiasto. Pod koniec 2021 roku udało się wyłonić operatora, który wyposaży i będzie zarządzał dla 16 z nich, projektem Mevo. Mevo to jeden z największych systemów roweru miejskiego w Polsce. Firma będzie kontrolowała aż 4099 jednośladów, z czego około tysiąc z nich będzie mieć formę klasycznego roweru napędzanego mięśniami ludzkich nóg.
Pozostałe 3099 jednośladów będzie posiadać napęd elektryczny, który ułatwi przemieszczanie się po rozległych obszarach nadmorskich. W rozstrzygniętym postępowaniu przetargowym wygrała oferta hiszpańskiej firmy City Bike Global S.A., dla której rowery przygotuje włoski producent Vaimoo. Na mocy kontraktu, cały system będzie obsługiwany przez 6 lat za kwotę 159 mln złotych. Firma skorzysta z już istniejących stacji rowerowych, których jest obecnie 660. Hiszpanie dołożą do tego kolejnych 60. Nowe stacje pojawią się w Kartuzach, w Żukowie, Sierakowicach, Pruszczu Gdańskim, Władysławowie, a także w dwóch nowych gminach, które dołączają do projektu, czyli w Kosakowie i Kolbudach.
W przeciwieństwie do wcześniejszego systemu, nowy charakteryzuje się zdecentralizowaną siecią ładowania akumulatorów. Powstanie 51 takich publicznych punktów, które ułatwią utrzymanie rowerów w ciągłej gotowości. Jedno naładowanie pozwoli przejechać około 100 km. Jak zapewniają gminy zrzeszone w projekcie – nie zabraknie nowości. Będzie można np. wypożyczyć i jeździć na rowerze elektrycznym z rozładowaną baterią. Stawki będą liczone jak za rower tradycyjny, przy czym jednoślad będzie widoczny dla systemu jako ten przeznaczony do wymiany lub ładowania – co oznacza, że OMGGS nie będzie ponosił kosztów jego obsługi.
Ponieważ rowery w systemie należą do produktów IV generacji, nie potrzebują one zaawansowanych stacji blokujących. Można je wypożyczać za pomocą aplikacji mobilnej (skanowanie kodu QR), urządzeń wyposażonych w technologię NFC lub kart zbliżeniowych, a także przez centrum kontaktu. Bez zmian pozostanie również system zwrotu rowerów. Będzie można zwracać je – tak jak wcześniej – poza stacjami, a także bezpłatnie rezerwować do 10 minut. Ile to będzie kosztować?
Znamy już cennik. Do dyspozycji użytkowników będą 2 rodzaje abonamentów: abonament miesięczny za 29,99 zł oraz roczny za 259 zł. W ramach obu abonamentów będzie można każdego dnia skorzystać ze 120 min jazdy na rowerze tradycyjnym lub 60 min na rowerze elektrycznym. Po wyczerpaniu minut z abonamentu, każda minuta na rowerze elektrycznym będzie kosztować 20 groszy, a na tradycyjnym 10 groszy. Jeżeli użytkownik nie zdecyduje się na zakup abonamentu – będzie mógł wypożyczyć rower w taryfie minutowej (15 groszy za minutę jazdy na rowerze tradycyjnym i 30 groszy za minutę na rowerze elektrycznym), a także w taryfie na 48 h za 59 zł (do wykorzystania dziennie 480 minut jazdy na rowerze tradycyjnym i 240 minut na rowerze elektrycznym). W ramach jednego konta będzie można wypożyczyć jeden rower. Nowe Mevo będzie działało w sezonie 9+3 – przez 9 miesięcy 100% floty, od grudnia do końca lutego 50% floty.
Za nim jednak Mevo ruszy na sto procent możliwości, czekają użytkowników utrudnienia i testy, w czasie których, korzystanie z rowerów będzie bezpłatne. – Jeżeli nie będzie żadnych odwołań do KIO i umowa zostanie podpisana w styczniu 2022 r., to pierwsze rowery dla mieszkańców metropolii zostaną udostępnione najpóźniej na wiosnę 2023 r. – zapewnia Dagmara Kleczewska, kierownik projektu Mevo.