Skoda zaprezentowała nowy elektryczny pojazd. W najbliższych miesiącach na drogi wyjedzie siedmioosobowy SUV o nazwie Vision 7S. Pierwsze wizualizacje całego auta mogą świadczyć o dużych zmianach mentalnych. Zamiast logo marki, jest tylko nazwa czeskiego producenta.
W czasie transformacji rodzaju napędu, firma idzie w kierunku elektromobilności. Mimo to nie zapomina o dotychczasowych użytkownikach, zdając sobie sprawę, że do 2035 roku, nie wszyscy przesiądą się na pojazdy zasilane prądem. Czeski producent zapowiada więc pojawienie w najbliższych latach nowych wersji produkowanych obecnie pojazdów, które wyposażone zostaną w benzynowe i wysokoprężne silniki.
Model Vision 7S znany był dotychczas z kontrolowanych przez tę markę informacji prasowych, w których prezentowano fragmenty stylistyczne nadwozia. Teraz wiemy, jak wygląda ten pojazd. Nadwozie ma długość ponad 5 metrów i mieści we wnętrzu siedem miejsc siedzących. Stylistyka zaskakuje, zrywając z tym do czego przyzwyczaił nas ten producent. Przednia część bardziej nawiązuje do aut pochodzących z Korei lub Chin. W miejscu atrapy chłodnicy jest osłona, pod którą ukryto czujniki odpowiedzialne za kontrolę i bezpieczeństwo jazdy.
Z boku Skoda Vision 7S zaskakuje muskularnym wyglądem i nietypowo rozmieszczonymi klamkami. Przednie drzwi otwierają się tradycyjnie, a tylne odchylają się do tyłu. Konstruktorzy rezygnując z słupka „B” uzyskali zdecydowanie lepszy dostęp do wnętrza pojazdu. To największy w gamie Skody pojazd, którego nadwozie mierzy dokładnie 5016 milimetrów, szerokość 1940 mm, a wysokość 1888 mm. Wnętrze mieści siedmiu pasażerów, ale rozmieszczenie foteli także jest nietypowe – ciekawe jak sprawdzi się podczas użytkowania. Wzdłuż całego wnętrza przebiega szeroki panel rozdzielający indywidualne fotele rozmieszczone w trzech rzędach. Siódme miejsce to fotelik dziecięcy, który montuje się na panelu.
Pojazd wyposażono w baterię o pojemności 89 kW, które według zapewnień producenta pozwala pokonać do 600 kilometrów. System został przygotowany do ładowania z mocą 200 kW. Naładowanie baterii potrwa więc kilkanaście minut.