Od kilku dni obowiązują przepisy, które pozwalają na montowanie w Polsce znaków informujących o punktach ładowania pojazdów elektrycznych. Nowe znaki będą sukcesywnie montowane na drogach zarządzanych przez GDDKiA.
Już wkrótce kierowcy użytkujący pojazd elektryczny łatwiej znajdą punkty do jego ładowania. Będą mogli korzystać z już dostępnych i wbudowanych w nawigacjach i aplikacjach, ale z pomocą przyjdą im także tradycyjne znaki drogowe. Zmiany w obowiązujących przepisach wprowadzają do użytku znak D-23b, który oznacza stację paliwową z punktem ładowania pojazdów elektrycznych oraz znak D-23c, oznaczający punkt ładowania pojazdów elektrycznych.
Celem wprowadzonych zmian jest przede wszystkim promocja elektromobilności i poprawa komfortu podróżowania przez osoby już korzystające z pojazdów elektrycznych. Liczba takich pojazdów oraz punktów ładowania w naszym kraju stale rośnie. Znaki, wskazujące lokalizację punktów ładowania, obowiązują też w innych krajach Unii Europejskiej.
Nowe przepisy to między innymi efekt ankiety Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dotyczącej Miejsc Obsługi Podróżnych (MOP). Z ankiety wynika, że 23 proc. respondentów rozważa w najbliższym czasie zakup pojazdu napędzanego paliwami alternatywnymi, a 8 proc. badanych stwierdziło też, że MOP-y powinny zostać wzbogacone o infrastrukturę do ładowania pojazdów elektrycznych. Zdaniem 52 proc. ankietowanych wybudowanie takich stacji na MOP-ach przyczyni się do rozwoju elektromobilności w Polsce.
GDDKiA rozstrzygnęła też trzy przetargi na budowę stacji ładowania pojazdów elektrycznych na autostradach A1, A2 i A4 oraz drogach ekspresowych S3, S7 i S8. Podpisano łącznie 35 umów na budowę 55 stacji ładowania pojazdów elektrycznych w Miejscach Obsługi Podróżnych (MOP).