Francuzi ujawnili zdjęcia najnowszej wersji koncepcyjnego modelu DS E-Tense Performance. Jak sama nazwa wskazuje elektryczny samochód aż kipi od nadmiaru mocy.
Pod przepięknie wyrzeźbioną karoserią umieszczono układ napędowy z prawdziwego wyścigowego bolidu DS Formuły E. W jego skład wchodzą dwa elektryczne motory o łącznej mocy 600 kW (816 KM). Z przodu znalazło się miejsce na silnik o mocy 250 kW. W tylnej części zamontowano mocniejszy, który generuje 350 kW. W centralnej części auta, bliżej tylnej osi, umieszczono baterie trakcyjne. Koncepcyjny pojazd marki DS ma napęd na cztery koła, każdy z silników odpowiedzialny jest więc za napęd osi przy której go zamontowano.
Dokładne dane dotyczące prędkości maksymalnej i przyśpieszeń nie są jeszcze znane, ale celem jest czas rozpędzania od 0 do 100 km/h krótszy lub równy 2 sekundom. DS E-Tense Performance wkrótce trafi w ręce Jean-Erica Vergne i Antonio Felixa da Costa, kierowców ze stajni DS, którzy będą testować prototyp. Po zakończeniu jazd, firma oficjalnie opublikuje dokładne dane dotyczące prędkości maksymalnej, przyspieszeń i zasięgu E-Tense Performance.
Samochód wygląda fantastycznie, podobnie jak jego poprzednik czyli E-Tense, który zaprezentowano w 2016 roku. Performance imponuje nie tylko przepiękną sylwetką, ale także futurystycznie wystylizowanymi światłami. Te z przodu pojazdu składają się 800 diod LED.
Jak wygląda wnętrze koncepcyjnego E-Tense Performance możemy tylko snuć domysły. Wróble jednak ćwierkają, że znajdzie się w nim kierownica rodem z Formuły E, kubełkowe fotele, czarna skóra i system dźwiękowy ze specjalnymi głośnikami FOCAL Utopia. O tym sprzęcie nagłaśniającym koneserzy mówią, że oddaje „ducha dźwięku”. No i to nam wystarczy za recenzję…