Organizacja Euro NCAP przeprowadziła testy zderzeniowe kilkunastu aut. Wśród nich były także pojazdy elektryczne. Najgorszy wynik z zerową liczbą gwiazdek otrzymało Renault Zoe. Zdecydowanie lepiej wypadły pojazdy innych producentów, których test odbyły się w listopadzie.
Euro NCAP od 1997 roku ocenia bezpieczeństwo pojazdów dostępnych na europejskich rynkach. Testy zderzeniowe wykonywane są w ustandaryzowanych kryteriach i obejmują: zderzenie czołowe, zderzenie boczne, zderzenie z pieszym i zderzenie ze słupem (rozpędzony pojazd uderza w słup na wysokości słupka B). Testy kończą się analizą i wynikami, które wyrażane są liczbą przyznanych gwiazdek – pięć to najwyższa ocena i analogicznie brak gwiazdek oznacza najgorszy wynik. W ostatniej serii testów przebadano 12 samochodów. Było w nich także kilka aut elektrycznych – Dacia Spring, BMW iX, Fiat 500e, Mercedes EQ EQS, MG Marvel R i Renault Zoe.
Liczy się technologia, a nie rodzaj napędu
W teście zgodnie z przewidywaniami doskonale spisał się potężny model BMW iX, który w przeprowadzonych próbach zderzeniowych otrzymał komplet pięciu gwiazdek. Komplet gwiazdek otrzymał także Mercedes-EQ EQS. Dużym, drogim i świetnie wyposażonym samochodom łatwiej sprostać testom i uzyskać lepszy wynik. Ale i małym samochodom które poddano testom zderzeniowym też się to udało. Po cztery gwiazdki otrzymały – Fiat 500e i MG Marvel R. Zaskoczeniem może być wysoki poziom bezpieczeństwa oferowany przez drugi z pojazd. Produkowany w Chinach elektryk z nadwoziem typu SUV, pojawił się na europejskim rynku w październiku tego roku i oferuje zasięg do 400 kilometrów. – Brawo dla tych producentów, którzy użytkownikom zapewniają wysoki poziom bezpieczeństwa. Wyniki przeprowadzonych testów jasno pokazują, że bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od zastosowanej technologii i jakości wykonania, a mniej od rodzaju układu napędowego – mówi Michiel van Ratingen, sekretarz generalny Euro NCAP.
Dacia i Renault
Elektromobilność wchodzi w nasze codzienne życie coraz mocniej. Dostępne są samochody małe, średnie, SUV-y czy pojazdy luksusowe. Producenci wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klientów, dając szeroki wachlarz cenowy takich aut. Kryteria bezpieczeństwa są jednak takie same i wiele małych samochodów gwarantuje wysoki poziom bezpieczeństwa. Stąd dużym zaskoczeniem są wyniki dwóch pojazdów należących do grupy Renault. Tym bardziej, że ten francuski producent od kilkunastu lat postrzegany jest jako prekursor wysokiego bezpieczeństwa oferowanego w produkowanych przez tę markę samochodach. Euro NCAP przetestowało Renault Zoe i Dacia Spring. Pierwszy z nich to kolejna już wersja zaprezentowanego w 2013 roku miejskiego auta elektrycznego. Rok temu mały elektryk Renault został odmłodzony, ale jak podkreślają specjaliści z Euro NCAP, zubożony w kwestii bezpieczeństwa. Zmiany dotyczą głównie poduszki bocznej, która w poprzedniej wersji chroniła tułów i głowę pasażerów podczas uderzeń bocznych. Teraz ochrona skupia się tylko na klatce piersiowej. Ostatecznie Reanult Zoe nie otrzymał żadnej gwiazdki. Nieco lepiej spisała się Dacia Spring, która w teście uzyskała jedną gwiazdkę. – Renault było kiedyś synonimem bezpieczeństwa. Model Laguna był pierwszym samochodem, który otrzymał pięć gwiazdek w 2001 roku. Wyniki modeli Zoe i Dacii Spring rozczarowują pokazując, że bezpieczeństwo przegrywa w przypadku małych aut po przejściu na samochody elektryczne – podkreśla Michiel van Ratingen.
Inne elektryki
Euro NCAP od początku z uwagę przygląda się samochodom elektrycznym, które od kilku lat pojawiają się w sprzedaży. W mijającym roku wykonano kilka testów i krótko przedstawiamy ich wyniki. Elektryczna nadzieja Forda, czyli model Mustang Mach-E otrzymał pięć gwiazdek. Podobny wynik osiągnęły także inne pojazdy elektryczne – Hyundai IONIQ 5, Audi Q4 e-tron, a także Volkswagen ID-4 i Skoda Enyaq iV. Pięć gwiazdek przyznano również napędzanej wodorem Toyocie Mirai.
