Centra badawcze nad bateriami i nowe fabryki powstają jak „grzyby po deszczu”. Nie ma dnia, by wśród informacji prasowych, nie pojawiały się informacje o nowych działaniach międzynarodowych koncernów motoryzacyjnych.
Volkswagen powołał do życia grupę, która zajmie się zarządzaniem działaniami związanymi z akumulatorami i tworzeniem nowych fabryk, które będą produkowały baterie do samochodów elektrycznych. Na początku zarząd firmy zdecydował o przekształceniu zakładu w Salzgitter w europejskie centrum akumulatorów.
W ciągu najbliższych 4 lat firma zainwestuje 2 miliardy euro na produkcję akumulatorów do najpopularniejszych samochodów tej grupy. Działania grupy Société Européenne skupią się na organizacji działań związanych z pozyskiwaniem surowców, stworzenie platform i ujednolicenie akumulatorów dla pojazdów elektrycznych, które pojawią się na rynku w najbliższych latach. Grupa będzie także zarządzać powstającymi fabrykami. Ciekawym planem jest działanie, które zmierza do ponownego wykorzystania zużytych akumulatorów samochodowych i recyklingu zawartych w nich cennych surowców. – Chcemy oferować klientom mocne, niedrogie i zrównoważone akumulatory, co oznacza, że musimy być aktywni na wszystkich etapach ich produkcji. Obecnie łączymy siły w zakładach w Salzgitter, aby zachęcać do innowacji i zapewnić w przyszłości wsparcie najlepszych partnerów dla nowej firmy. Mamy już silny zespół ds. akumulatorów w Salzgitter, składający się z 500 pracowników z 24 krajów i nadal wzmacniamy go na poziomie kierowniczym – przekonuje Thomas Schmall, członek zarządu ds. technologii w koncernie Volkswagen i Dyrektor Generalny Volkswagen Group Components. Celem Volkswagena jest założenie sześciu fabryk, co zdaniem szefów firmy zaspokoi rosnące zapotrzebowanie na akumulatory w grupie. Początkowe moce fabryki w Salzgitter mają wynosić 20 gigawatogodzin rocznie. Docelowo planowane jest podwojenie, czyli osiągnięcie poziomu 40 gigawatogodzin. Po osiągnięciu pełnych możliwości produkcyjnych, fabryka ma zatrudniać blisko 2500 osób. Volkswagen zapowiada też, że w ciągu najbliższych pięciu lat zainwestuje około 52 miliardów euro w rozwój i produkcję nowych elektrycznych modeli. Podobnie jak jest to teraz w przypadku aut z konwencjonalnym napędem, Volkswagen tworzy platformę technologiczną, która będzie dostępna dla wszystkich marek tego koncernu. Ma ona zadebiutować już w 2026 roku.
Swoje centrum badawczo-rozwojowe w Europie Południowej otwiera właśnie Seat. Hiszpańska marka dopiero kilka miesięcy temu pokazała swój pierwszy elektryczny model Cupra Born, a już ponad 7 milionów euro inwestuje w Centrum Testowe Energii, którego celem jest testowanie systemów dostarczanych w przyszłości do pojazdów elektrycznych i hybrydowych plug-in. Centrum badawcze dysponujące mocą 1,3 megawata (taka moc pozwala pokryć potrzeby 350 gospodarstw domowych lub ponad 100 000 telefonów komórkowych ładujących się jednocześnie) ma testować wydajność systemów energetycznych dla pojazdów marek – Cupra, Seat i Seat MÓ, jak również innych marek grupy VW. TCE planuje przeprowadzać do 6000 różnych testów rocznie, co pozwoli na zweryfikowanie i zapewnienie wyższej wydajności akumulatorów i systemów ładowania.