Do 455 km na jednym ładowaniu. Poznańska Policja ma pierwsze „elektryki”

Zeroemisyjna rewolucja w motoryzacji nie omija polskiej Policji, o czym można się przekonać z lektury naszego portalu. Z końcem roku o cztery elektryczne radiowozy wzbogaciła się Komenda Miejska Policji w Poznaniu. To kolejne „elektryki”, które zaczynają stanowić coraz istotniejszą część floty polskich stróżów prawa.

Cztery nowe Kie e-NIRO to w pełni elektryczne pojazdy, które włączone zostały do działań poznańskich policjantów z wydziałów ruchu drogowego i techników kryminalistyki. Wszystkie auta wyposażone są w 205-konne silniki, które na jednym ładowaniu mogą przejechać do 455 km. Co ważne, wraz z zakupem radiowozów na zapleczu Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu stanęły też ładowarki stacjonarne, które będą zasilać baterie pojazdów w czasie ich przerwy w służbie.

To pierwsze w historii poznańskich policjantów w pełni elektryczne radiowozy. Tym samym rozpoczęła się w tym mieście wymiana floty policyjnych pojazdów na zeroemisyjne. Środki na ich zakup zostały pozyskane zarówno z budżetu Policji jak również z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Poznaniu. Koszt jednego samochodu wraz z przystosowaniem do policyjnej specyfiki to blisko 180 tysięcy złotych.

– Postęp technologiczny w tym ten, który dotyczy floty samochodowej jest nieunikniony. Dlatego elektromobilność powoli trafia również do Policji. Nowe radiowozy są wyposażone w zielone tablice rejestracyjne, które umożliwią im poruszanie się w razie potrzeby buspasami i parkowanie na terenie miasta bez opłat – komentuje zakup podkomisarz Maciej Święcichowski z zespołu prasowego KWP w Poznaniu.