Gdańsk stawia na NesoBus z Grupy Polsat Plus

 |  Aleksander Karwowski

Hucznie zaprezentowany przed kilkoma tygodniami NesoBus z Grupy Polsat Plus to pierwszy polski zaprojektowany jako w pełni wodorowy autobus, który ma zrewolucjonizować zeroemisyjną komunikację publiczną.

Czy już niebawem autobusy tego producenta będą codziennym widokiem na ulicach polskich miast? Na razie przymierza się do tego stolica Pomorza, która jako pierwszy polski samorząd testuje budowany od 1,5 roku pojazd.

Gdańska prezentacja autobusu o napędzie wodorowym. Maciej Stec, wiceprezes Zarządu, Grupa Polsat Plus i Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz (fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl)

Wodór to paliwo przyszłości. W obliczu kryzysów geopolitycznych związanych z paliwami kopalnymi jak gaz i ropa (czy pośrednio węgiel potrzebny do wytworzenia energii elektrycznej), wodór można dzięki reakcji fizyczno-chemicznej stworzyć dzięki naprawdę zielonej energii – pochodzącej z wiatru, biomasy lub słońca. Nie dziwi więc, że ten sektor elektromobilności przyspieszył niesamowicie w ostatnich miesiącach naznaczonych konfliktem zbrojnym w Ukrainie i nałożonych na agresora z Rosji sankcjach przez kraje Zachodu. Światowe firmy prześcigają się obecnie w oferowaniu zastosowania zielonego wodoru do napędzania silników elektrycznych. W Polsce również trwa taki wyścig. Jednym z jego liderów jest Grupa Polsat Plus, należąca do najbogatszego Polaka Zygmunta Solorza. Zaledwie 30 maja spółka zaprezentowała swój pierwszy w pełni polski autobus wodorowy, a już w połowie czerwca wyjechał on na oficjalne testy po ulicach Gdańska. Władze stolicy województwa Pomorskiego nie kryją, że prawdopodobnie ten właśnie pojazd będzie uzupełniać flotę elektrycznych autobusów na które postawił samorząd. Warto tu przypomnieć, że Aleksandra Dulkiewicz, prezydentka Gdańska, zapowiedziała zaprzestanie kupowania i rozwijania floty autobusów zasilanych ropą. W ciągu 1,5 roku mają zostać nabyte dla samorządowej spółki przewozowej aż 40 elektryczne autobusy.

Autobus wyruszył na ulice Gdańska 15 czerwca (fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl)

Od 15 czerwca na gdańskich liniach 175, 199, 115, 189, 111 i 130 możemy korzystać z prototypowego wodorowego NesoBusa. – Często mówimy o inwestycji w „zielone”, w „zieloną energię”, mówimy o sadzeniu drzew, a także o solidarności z przyszłymi pokoleniami. To dlatego, że świat się zmienia i my też chcemy, jako Gdańsk, dostosowywać się do tych zmian. W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski przegłosował przepisy dotyczące zaprzestania produkcji pojazdów spalinowych w 2035 roku. Dzisiaj, wspólnie z polskim producentem, chcemy zaprezentować państwu autobus, który przez najbliższe dni będzie testowany na ulicach Gdańska – mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydentka Gdańska, podczas inauguracji przewozu pasażerów „wodorowcem” w zarządzanym przez nią mieście. – Szukamy rozwiązań, które pozwolą w ekologiczny sposób, nieemitujący spalin, podróżować po naszym mieście. Dzisiaj wszyscy wiemy, że inwestycja w „zielone”, ekologiczne rozwiązania, które zapewnią zdrowe czyste powietrze – nam, a także naszym dzieciom i wnukom, musi kosztować. Dzisiaj jednak za wcześnie na konkretne kwoty – zauważa.

Prezentacja autobusu o napędzie wodorowym miała miejsce na stadionie Polsat Plus Arena w Gdańsku (fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl)

Maciej Stec, wiceprezes Grupy Polsat Plus, zauważa, że obecnie na polskich ulicach nie ma tak zaawansowanego technologicznie pojazdu komunikacji zbiorowej jak NesoBus. – Ten autobus jeździ na „zielony” wodór, nie emituje spalin i – co ciekawe – zasysając powietrze oczyszcza je. Co ważne, NesoBus jest stworzony przez polskich konstruktorów. To w pełni polski produkt, homologowany, stworzony w półtora roku. Ten autobus tankuje się w 15 minut, ma zasięg 450 kilometrów, czyli na jednym tankowaniu jest w stanie jeździć praktycznie przez dwa dni – podkreśla. Na razie Gdańsk nie posiada własnej stacji tankowania wodoru. To kosztowna inwestycja, ale taka ma być zrealizowana jeszcze w tym roku. Będzie zasilać nie tylko autobus, ale także pojazdy prywatne wyposażone w ogniwa wodorowe. W chwili obecnej, przy zajezdni w al. Hallera, stanęła mobilna stacja wodorowa. – Wiemy, że autobusy elektryczne, które także kupujemy, w polskiej rzeczywistości – prądu produkowanego z węgla – nie są do końca ekologiczne. Poza tym trzeba je ładować przez co najmniej cztery, pięć godzin. Dzisiaj prezentujemy autobus napędzany, zdaniem wielu ekspertów, paliwem przyszłości: „zielonym” wodorem, pochodzącym z energii ze światła, z biomasy lub wiatru – po prostu z energii odnawialnej – zauważa Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska.

NesoBus instalację wodorową posiada na swoim dachu (fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl)

Jak działa NesoBus?

W przeciwieństwie do innych autobusów napędzanych dzięki ogniwom wodorowym, produkt Polsatu Plus wyróżnia się tym, że został on od postaw zaprojektowany z myślą o wodorze. Jego „fabryka” prądu (czyli miejsce reakcji fizyczno-chemicznej) znajduje się pod dachem, a silniki elektryczne znajdują się w tylnej osi pojazdu. Tłumaczy to Tomasz Jasłowski z grupy Polski Autobus Wodorowy. – Ogniwo paliwowe, by dobrze funkcjonowało, potrzebuje wodoru, który znajduje się w pięciu zbiornikach piątej generacji. W tych zbiornikach mieści się 1560 litrów objętości. Zmieści się tam 37,5 kg wodoru, które wystarczy do przejechania 450 kilometrów. Ogniwo potrzebuje czystego wodoru i tlenu, który jest pobierany z powietrza w trakcie jazdy. Tlen jest oczyszczany w tym pojeździe – przechodzi przez filtry, które znajdują się w ogniwie paliwowym. W trakcie jazdy dodatkowo oczyszcza on samo powietrze. We wspomnianym ogniwie zachodzi reakcja fizyko-chemiczna. Tam znajduje się przetwornica, dzięki czemu produkowana jest na bieżąco energia elektryczna, która wędruje do silników elektrycznych, znajdujących się w tylnych osiach kół autobusu. Moc każdego silnika to 125 kilowatów. Jest to więc tak naprawdę autobus elektryczny, który produkuje prąd i oczyszcza powietrze – zauważa. Zatem NesoBus emituje tylko parę wodną, która jest w pełni destylowana. Przejeżdżający obok nas pojazd w pewnym stopniu oczyszcza powietrze. NesoBus ma 12 m długości, 2,55 m szerokości i 3,4 m wysokości. Jego masa własna to blisko 13 ton. Pomieści do 93 pasażerów, w tym 37 na miejscach siedzących. Pojazd jest bardzo efektywny – zużywa średnio około 8 kg wodoru na 100 km. W teście SORT-2 uzyskał zużycie 5,5 kg wodoru na 100 km.

#TAGI
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Powiązane artykuły

Grupa Polsat Plus z nową strategią 2023+. Cele – własny autobus wodorowy

Grupa zawierająca firmy i marki należące do Zygmunta Solorza, najbogatszego Polaka, przedstawiła swoje strategiczne cele, które zacznie realizować od przyszłego roku. Część z nich nie jest niespodzianką, bowiem wdrażanie zielonej energii trwa w Polsacie i ZE PAK S.A. (spółki energetycznej Solorza…

Historyczny moment. Poznań kupuje 25 autobusów wodorowych

– Wkraczamy w erę wodoru – cieszy się Krzysztof Dostatni, prezes Zarządu MPK Poznań, zapowiadając historyczny zakup pierwszych pojazdów, które emitować będą tylko parę wodną. Choć MPK wyraziło chęć zakupu aż 84 autobusów elektrycznych z wodorowym ogniwem paliwowym, to ostatecznie udało się uzyska…


© All rights reserved. B2C Group sp. z o.o.
Powered by Libermedia.
Do góry
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com