Udało się podpisać umowę 16 gmin tworzących Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot (OMGGS) z barcelońskim operatorem systemów rowerowych CityBike Global S.A. Jeden z największych systemów roweru miejskiego w Polsce, zwany „Mevo” (łac. mewa), nie miał do tej pory dobrej passy.
Z poprzednim operatorem roweru metropolitalnego – firmą NextBike, rozwiązano umowę w październiku 2019 roku. W tym samym czasie z ulic gmin tworzących porozumienie zniknęło 1224 rowerów. Władze samorządowe zarzucały spółce odpowiedzialnej za funkcjonowanie systemu liczne opóźnienia i nie wywiązywanie się w należyty sposób z umowy.
Jak zapewniają przedstawiciele samorządów tworzących OMGGS, umowa podpisana z hiszpańską firmą, daje po latach szansę na reaktywację całego systemu roweru miejskiego na terenie trójmiejskiej metropolii. – Mevo było dla nas wielką radością, a później w wielkim smutku doświadczyliśmy zakończenia jego pierwszego etapu. Za nami dwa lata ciężkiego zmagania się z procedurami polskiego prawa zamówień publicznych – powiedział Michał Glaser prezes Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot podczas podpisywania umowy. Na ulice miast i miasteczek tworzących metropolię wyjadą najnowsze rowery włoskiego producenta Vaimoo, które debiutować będą niebawem w Sztokholmie. Jak mówi Jorge Cabañas Faura, dyrektor zarządzający CityBike Global, wejście na Polski rynek i to od razu w tak duży projekt jak Mevo, to ważne wyzwanie dla jego firmy. – Jako globalna firma jesteśmy dumni, że możemy oferować nasze usługi nie tylko w nowym mieście, ale także ponieważ jest to nasz pierwszy projekt w Polsce. To bardzo motywujące w kontekście naszych planów rozwoju na polskim rynku – zauważa. Warto wspomnieć, że CityBike Global stara się także o zarządzanie systemem roweru miejskiego w Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej (ruszyć ma w 2023 roku).
Na pełne uruchomienie systemu w 16 gminach wykonawca będzie miał czas do czerwca 2023 roku, ale w tym roku ruszą już testy systemu i nowych rowerów. Do 14 samorządów, które pierwotnie brały udział w projekcie (Gdańsk, Gdynia, Sopot, Żukowo, Reda, Pruszcz Gdański, Tczew, Sierakowice, Rumia, Somonino, Stężyca, Kartuzy, Puck i Władysławowo) dołączyły także Kolbudy i Kosakowo. Stąd także zwiększenie liczby stacji, w których pobiera i zwraca się rowery – z 660 do 717. Najwięcej rowerów z całej floty trafi do Gdańska – 2226 sztuk, a dalej do Gdyni (1137) i Sopotu (170). Co wiemy o samych rowerach? Jak informuje gdański magistrat, rowery będą miały 7-biegową przekładnię (tradycyjne) lub 3-biegową (rowery ze wspomaganiem elektrycznym). Zwykły rower waży 22 kg, elektryczny niecałe 33. Niezależnie od rodzaju napędu, pojazdy będą wyposażone w zintegrowane hamulce tarczowe na przednim kole, koła o średnicy 26 cali będą miały opony z wkładką antyprzebiciową. Z kolei bateria w nowym modelu “elektryka” znajduje się w ramie (poprzednio w bagażniku nad tylnym kołem). Panel z diodami informującymi o stopniu jej wyczerpania umieszczono na kierownicy. Przy pełnym naładowaniu bateria pozwoli na pokonanie 100 km (w poprzednim Mevo rowery miały zasięg 60 km). Jeśli w trakcie jazdy bateria w rowerze ulegnie wyczerpaniu, system będzie naliczał użytkownikowi stawkę jak za rower tradycyjny. W modelu ze wspomaganiem elektrycznym napęd zamiast poprzez klasyczny łańcuch przenoszony jest przez pasek. Nowoczesne rozwiązanie przedłużyć ma żywotność systemu (pasek nie rdzewieje, nie wymaga smarowania i nie wyciąga się tak szybko jak łańcuch). Nie będzie trzeba też martwić się o punkty ładowania baterii, bo te powstaną w każdej gminie. Nowy operator zapewni 51 takich punktów. Do obsługi całego systemu wykorzystywane będą tylko pojazdy zeroemisyjne i rowery cargo. Same rowery z elektrycznym wspomaganiem napędu stanowić będą 2/3 wszystkich pojazdów.
16 elektrycznych Mercedesów eCitaro dla Gdyni
